A magyar Ugaron (Magyar)
Elvadult tájon gázolok: Ős, buja földön dudva, muhar. Ezt a vad mezőt ismerem, Ez a magyar Ugar.
Lehajlok a szent humuszig: E szűzi földön valami rág. Hej, égig-nyúló gizgazok, Hát nincsen itt virág?
Vad indák gyűrűznek körül, Míg a föld alvó lelkét lesem, Régmúlt virágok illata Bódít szerelmesen.
Csönd van. A dudva, a muhar, A gaz lehúz, altat, befed S egy kacagó szél suhan el A magyar Ugar felett. Az idézet forrása | http://mek.niif.hu |
|
|
Madziarski ugor (Lengyel)
Śród zdziczałych stron błądzę sam:
Pra-zielsk; chwasty, smug po smugu
Znam… Dzikość pól tych dobrze znam.
To madziarski ugór.
Nad próchnem świętem schylam się:
Czystą tę rolę jakiś żre gad.
Hej, pod niebo aż chwast się pnie,
A gdzie – choć jeden kwiat?
Dzikie pędy kołują w krąg…
Duszę ziemi podglądam śpiącą,
Dawno minionych kwiatów woń
Odurza mię kochająco.
Cisza jest. Zielsko, badyle
Ciągną mię w dół, uśpią, zabiorą…
I ze śmiechem wiatr sunie w ślad
Nad wielkim ugorem.
Az idézet forrása | 1975, Antologia poezji węgierskiej, Państowowy Instytut Wydawniczy, Warsawa |
|