Herbert, Zbigniew: Rozważania o problemie narodu
Rozważania o problemie narodu (Lengyel)Z faktu używania tych samych przekleństw i podobnych zaklęć miłosnych wyciąga się zbyt śmiale wnioski także wspólna lektura szkolna nic powinna stanowić przrslanki wystarczającej aby zabić podobnie nisi się sprawa z ziemią (wierzby piaszczysta droga lan pszenicy niebo plus pierzaste obłoki)
chciałbym nareszcie wiedzieć gdzie kończy się wmówienie a zaczyna związek realny czy wskutek przeżyć historycznych nie staliśmy się psychicznie skrzywieni i na wypadki reagujemy teraz z prawidłowością histeryków czy wciąż jesteśmy barbarzyńskim plemieniem wśród sztucznych jezior i puszcz elektrycznych
prawdę mówiąc nie wiem stwierdzam tylko istnienie tego związku objawia się on w bladości w nagłym czerwienieniu w ryku i wyrzucaniu rąk i wiem że może zaprowadzić do pośpiesznie wykopanego dołu
więc na koniec w formie testamentu żeby wiadome było: buntowałem się ale sądzę że ten okrwawiony węzeł powinien być ostatnim jaki wyzwalający się potarga
|
Kérjen fordítást! |