Ez az oldal sütiket használ

A portál felületén sütiket (cookies) használ, vagyis a rendszer adatokat tárol az Ön böngészőjében. A sütik személyek azonosítására nem alkalmasak, szolgáltatásaink biztosításához szükségesek. Az oldal használatával Ön beleegyezik a sütik használatába.

Różewicz, Tadeusz: Odkrycie nożyka

Różewicz, Tadeusz portréja

Odkrycie nożyka (Lengyel)

Mieczysław w liście do mnie

w roku 1998

na moją prośbę żeby mi wyjaśnił

skąd się nożyk wziął

 

czy go sam zrobił

czy znalazł

czy ukradł

czy wykopał z ziemi,

(epoka żelaza)

czy spadł z nieba

(cuda przecież się zdarzają)

 

Mieczysław:

myślałem jeszcze

o tym moim nożu

z obręczy od beczki.

Nosiło go się w obrąbku

pasiakowatego chałata,

bo zabierali

i mogło to drogo kosztować...

Tak więc pełnił funkcje

nie tylko użytkowe,

ale znacznie bardziej złożone

(warto by jeszcze o tym pogadać)...

 

Robigus pokrywa rdzą

i pożera powoli

żelazny nożyk

 

zobaczyłem go pierwszy raz

na biurku Profesora

tak gdzieś w połowie wieku XX

 

dziwny nożyk — pomyślałem —

 

ani to nóż do cięcia papieru

ani do obierania (strugania) kartofli

ani do ryby ani do mięsa

 

leżał między Matejką i Rodakowskim

między Kantorem Jaremianką i Sternem

między kartkami papieru

między Aliną Szapocznikow

Brzozowskim („Tadziem”, „Taziem” )

i Nowosielskim między

referatami i „fiszkami”

„dziwny nożyk” pomyślałem

wziąłem go do ręki

odłożyłem na miejsce

 

Mieczysław wyszedł do kuchni

zrobić herbatę (a robi herbatę mocną

czarną jak esencja

rozcieńczam ją gotowaną wodą)

 

minęło znów dwadzieścia lat

 

„dziwny nożyk” pomyślałem

leżał między książką o kubizmie 

i końcem krytyki

pewnie otwiera nim koperty

a w obozie

obierał kartofle

albo się golił

 

no tak — powiedział Profesor —

obierki mogły uratować

od śmierci głodowej 

 

na biurku uczonego panował

porządek tak jak w jego głowie

 

wiesz Mieczysław napiszę o tym nożyku

wiersz

mijały lata

nasze dzieci chodziły do szkoły

dojrzewały robiły matury

 

był rok 1968... 1969

człowiek postawił stopę na księżycu

dokładnej daty nie pamiętam

u nas był „marzec” pamiętny

marzec „pisarze do pióra!”

ktoś mi złamał pióro...

nocowałem u Mieczysława

mieszkał w gmachu akademii

sztuk pięknych

na Krakowskim Przedmieściu

 

słotny wieczór milicja zomo

samochody suki białe pałki

białe długie pałki we mgle

hełmy tarcze

 

na drugi dzień spotkałem

w Zachęcie Przybosia

czego ci studenci chcą spytał

był jakby zaskoczony zdziwiony

potem zaczął mi objaśniać

teorię powidoków Strzemińskiego

„studenci”

powiedział jakby do siebie

 

wróciłem do domu córka Mieczysława

Asia zapytała mnie przy obiedzie

„co robić?..” ale miałem wrażenie

że wie lepiej od Ojca od Mistrza Przybosia

i ode mnie... co robić...

odpowiedziałem „zachować spokój”

Asia uśmiechnęła się... wyszła

 

Mietek leżał w szpitalu na Szaserów

obudził się z narkozy

siedziałem sam w jego pracowni

na ścianach znajome obrazy

Strumiłło Nowosielski Brzozowski

autoportret Mietka z czasów okupacji

 

nożyk leżał na gazetach

 

na lotnisku czytałem napisy

pisarze do pióra syjoniści do domu

(albo odwrotnie?) po powrocie

na ziemię rodzinną

napisy te miały w sobie... smak

(smak? czego?)

Aleksander Małachowski.

prosił mnie o rozmowę dla TV

mówiłem o tym, że ten krok

ślad stopy ludzkiej na ksieżycu

odmieni świat i ludzi... Naiwny.



KiadóWydawnictwo Dolnośląskie, Wrocław
Megjelenés ideje

Kérjen fordítást!

Ön itt és most kérheti, hogy valaki fordítsa le Önnek (és a világnak) ezt a művet is egy másik nyelvre. Mi eltároljuk a kérését és megmutatjuk mindenkinek, hátha valaki vágyat érez majd, hogy teljesítse azt. De nem ígérhetünk semmit sem ... Ha megadja az e-mail címét is, akkor azonnal értesítést küldünk Önnek, amint elkészült a fordítás.

NyelvKérések+1
Magyar

Kérek egy e-mailt, amikor elkészül a fordítás:


minimap